
fot. Flickr
Usłyszałem dziś historię o tym, jak pewien młody chłopak z Włoch poznał pewną Polkę.
Ona była nim mocno zauroczona, bo taki szarmancki, obyty, przystojny, doskonale ubrany itd. itp.
Kiedy doszło do seksu, dziewczyna była tak rozczarowana, że szybko rozstała się z amantem.
Dlaczego?
Bo był beznadziejnym kochankiem. Ona była nim tak rozczarowana, że nie chciała mieć z nim absolutnie żadnego kontaktu.
Po usłyszeniu tego, przypomnij sobie z iloma kobietami ty przestałeś się spotykać, bo były beznadziejne w łóżku.
Temat zakazany, ale prawdziwy. Sztuki miłości trzeba się nauczyć. W telewizji powiedzą ci, że człowiek się z tym rodzi i naturalnie wie co robić, ale możesz uznać to za bajkę. Jak nie będziesz wiedział co robić z kobietą, ona szybko się z tobą pożegna. Zresztą, działa to także w drugą stronę. Seksu trzeba się nauczyć.
Wracając do tematu, czyli do stref erogennych, u kobiet naprawdę całe ciało jest strefą erogenną. Tylko komu by się chciało to sprawdzać, skoro dobranie się do piersi, czy do krocza jest spełnieniem ostatecznym i jedynym.
Dziś powiem tylko o jednym szczególnym miejscu. To miejsce jest o tyle ciekawe, że można je zupełnie bezpiecznie pieścić będąc w miejcu publicznym.
O czym mowa? O wewnętrznej części nadgarstka.
Tam skóra jest niezwykle cienka. To głównie przez to, że nosimy ubranie, którego krawędź jest w tym miejscu, czyli rękaw koszuli, bluzki, kurtki itd.
Krawędź materiału stale ociera się o to miejsce i skóra jest cienka. Dodatkowo miejsce to jest stosunkowo mocno unerwione. Dlatego odpowiedni dotyk wywołuje niekiedy bardzo silne reakcje.
Co to jest odpowiedni dotyk?
Sam najpierw sprawdź na swoim przedramieniu. W tym miejscu gdzie dłoń się zgina, widać takie jakby zmarszczki- to jest właściwe miejsce.
Dotknij je sam, najpierw bardzo delikatnie. Potem trochę mocniej, a potem bardzo mocno. Poczujesz różnicę. Przy bardzo delikatnym dotknięciu będzie łaskotać, przy bardzo silnym może wręcz zaboleć, a przy tym umiarkowanym będzie to bardzo przyjemne.
Jak będziesz dotykał tak dziewczynę, będzie to dla niej znacznie bardziej przyjemne, bo kobiety ogólnie mają cieńszą skórę.
Możesz ją tam dotykać nawet będąc na randce.
Nawet idąc z nią i nie trzymając jej za rękę, możesz ją tam pieścić.
Jeśli chcesz jej sprawić przyjemność, po prostu sprawdź jak to działa.
Kiedy będziesz ją w ten sposób dotykał, ona będzie chcieć więcej… ciekawe więc co będziecie robić potem w domu…
Przy tej okazji przypomina mi się jeszcze jedno wspomnienie. Kiedyś jechałem samochodem z pewną piękną kobietą. Podświadomie dotykałem kierownicy samochodu w taki sposób, jakbym pieścił tamtą dziewczynę…
Ona zwróciła mi na to uwagę i zapytała, czy zawsze tak dotykam kierownicę… zgodnie z prawdą, odpowiedziałem że nie wiem.
W tym momencie ona mnie zaskoczyła mówiąc, że skoro tak dotykam kierownicy to ona nie może sobie wyobrazić, jak w takim razie dotykałbym ją.
Zgadnij co potem robiliśmy.
Dlatego, drogi czytelniku, warto myśleć o tym, co robiłbyś ze swoją rozmówczynią i to w detalach, w sytuacji intymnej.
Takie wyobrażenia potrafią ziścić się bardzo szybko.
Jeśli nie masz takich marzeń, nie licz na to, że twoje znajomości będą wychodzić poza ramy przyjacielskie, koleżeńskie…
Dlaczego?
Dlatego, że kobiety to czują… i kobiety są też w stanie wyczuć, jakim jesteś kochankiem po twoim sposobie zachowania się.
Warto być seksualnym świadomie. To przejawia się w sposobie ubioru, poruszania się, slownictwie. To wszystko zaś bierze się z myśli, z fantazji. Jednak nie z fantazji z ostrym seksem, ale z fantazji pieszczot…
Kiedyś byłem na ciekawym szkoleniu, gdzie wykładowca dał nam ćwiczenie na jasnowidztwo. Możesz się śmiać, czy nie wierzyć, ale też tak miałem do czasu kiedy na własnej skórze nie przekonalem się, że to działa.
A działa niesamowicie, bo przy odpowiedniej koncentracji byłem w stanie "zobaczyć" myśli osób, z którymi rozmawiałem. Szok.
Kobiety zaś są wielokrotnie uzdolnione pod względem odbioru takich myśli.
Skąd to mają? Geny.
Kobiety mają tzw. intuicję, czy jasnowidzenie, po to aby wiedziały co doskwiera ich bobasowi …
Ty możesz to wykorzystać w taki sposób, jaki opisałem wyżej. Podsyłaj jej odpowiednie obrazy przez tworzenie ich we własnej głowie…